środa, 24 kwietnia 2013

Jak Bundesbank (niezamierzenie) wywołał krach na rynku złota

W marcu świat finansowy zelektryzowała wiadomość, że Bundesbank "poprosił" Amerykanów o zwrot części swojego fizycznego złota przechowywanego w skarbcu Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. Wiadomość wydawała się dla rynku złota bezapelacyjnie "bycza", tym bardziej, że na rynek docierały słuchy, że z podobnym żądaniem zamierza wystąpić również Wenezuela. A tymczasem...

Uwaga, niniejszy artykuł został napisany w konwencji fantastyki finansowej i nie powinien być inaczej traktowany. Wszelka zbieżność nazwisk, nazw instytucji, miast i państw z nazwami podmiotów występujących w rzeczywistości jest przypadkowa.

Marzec'2013, rozmowa telefoniczna na linii Berlin - Waszyngton, kurs złota około 1600 $/oz

Angela M.: Ben, słyszałam, że macie jakiś problem ze zwrotem naszego złota! Co tam się u was dzieje???
Ben B.: Ależ nie ma żadnego problemu, szanowna Angelo, wszystko jest O.K!
Angela M.: No to mnie uspokoiłeś, Ben. Kiedy możemy przysłać po nie konwój?
Ben B.: Hmmm, za... 7 lat.
Angela M.: Za 7 lat??? Żarty sobie stroisz ze mnie, Ben?!? Dlaczegóż to???
Ben B.: No bo wiesz, Angela, wasze złoto jest u nas bezpieczne, tylko... fizycznie w naszym skarbcu go na razie nie ma...

3 lata wcześniej, 3. marca 2010, rozmowa na linii HSBC - JP Morgan Chase, kurs srebra około 17,30 $/oz

HS.: Słuchaj, JP, srebro już chyba nie pójdzie w górę. Może byśmy mu wspólnie trochę pomogli w spadkach?
JP.: ???
HS.: No, zalejemy rynek kontraktami na srebro po średnim kursie 17. Przy odrobinie szczęścia uda nam się wywołać panikę i pokryjemy pozycje o wiele taniej. Zarobimy po kilka miliardów! Co ty na to, JP?
JP.: Ale przecież to nielegalne! A co będzie jak coś pójdzie nie tak? Co powiemy CFTC?
HS.: W razie czego CFTC powiecie, że odziedziczyliście krótką pozycję przejmując aktywa upadającego Bear Sterns. Jakoś to sobie przeksięgujecie...
JP.: O.K. to kiedy zaczynamy? Jak zwykle w piątek?

3. marca 2010, rozmowa na linii JP Morgan Chase - Goldman Sachs, kurs złota około 1140 $/oz

JP.: Słuchaj, GS, słyszałem, że szykują się grubsze spadki na srebrze. Wiem, że zwykle macie sporo fizycznego złota. Chciałem cię ostrzec, bo pewnie żółty metal też ucierpi...
GS.: Akurat nie mamy wiele, ale... może coś wymyślę. W każdym razie dzięki za ostrzeżenie, JP!

4. marca 2010, rozmowa na linii Goldman Sachs - Waszyngton

GS.: Ben, pożyczcie nam trochę waszego złota. Oddamy wam za 10 lat z procentem.
Ben B.: Zwariowałeś, GS? Przecież wiesz, że według prawa nie wolno nam wypożyczać amerykańskiego złota!
GS.: Spokojnie, Ben, robiliśmy już takie interesy z Alanem w latach 90-tych. Nie chcę amerykańskiego, ale macie tam przecież w skarbcu w NY złoto europejczyków. Poza tym nie pożyczysz go nam, tylko wylizingujesz, więc formalnie cały czas będziecie je mieć na papierze w aktywach!
Ben Shalom Bernake: O.K., GS, dam wam złoto niemieckie.

Rozpoczęta w piątek 5. marca 2010 próba wywołania paniki nie powiodła się. Tandem HS-JP zasypywał rynek kontraktami na srebro jeszcze przez dwa kolejne piątki, ale udało im się zepchnąć cenę zaledwie do 16,50 $/oz. Niebawem srebro powróciło ponad granicę 17 $, w zimie wystrzeliło do 30 $, a w kwietniu 2011, w rok po nieudanej próbie manipulacji, poszybowało do historycznego maksimum na poziomie 50 $/oz. Próba manipulacji nie uszła uwagi CFTC (odpowiednik naszej Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie obrotu surowcami). Przesłuchano ponad 30 świadków i zgromadzono ponad 40000 stron zeznań, ale nikomu niczego nie udowodniono. Jednak ogromna niepokryta krótka pozycja na srebrze pozostała.
Dla GS sprawy potoczyły się nieco mniej pechowo. GS sprzedał niemieckie złoto na rynku detalicznym po średnio 1300 $/oz. W kwietniu 2011 cena złota osiągnęła historyczne maksimum na poziomie 1900 $/oz, po czym ustabilizowała się w przedziale 1500 - 1700 $. Poza tym GS nie zrobił (na razie) niczego nielegalnego. Nie ma też niepokrytej krótkiej pozycji na kontraktach, a na odkupienie złota sprzedanego po 1300 $ ma jeszcze 7 lat. Okazję do wyjścia z impasu stworzył pojawiający się na horyzoncie kryzys cypryjski.

Kwiecień'2013, rozmowa telefoniczna Waszyngton - GS, kurs złota około 1550 $/oz

Ben B.: Słuchaj, GS, dzwoniła do mnie Angela i pytała o swoje złoto. Co ty na to?
GS.: Nie panikuj, Ben, mamy przecież jeszcze 7 lat!
Ben B.: Nie panikuję, tylko pytam co zamierzasz z tym zrobić. Przecież wiesz, że nie mogę zatrzymać prasy drukującej zielone papierki, a od ich nadmiaru złoto raczej nie spadnie...
GS.: Nie zatrzymuj, Ben, proszę cię tylko, abyś wykonał jeden telefon...

Środa, 10. kwietnia 2013, rozmowa telefoniczna Waszyngton - Bruksela

Ben B.: Witam cię, Jose. Wiem, że negocjujecie z Cyprem pakiet ratunkowy. Mam do ciebie prośbę.
Szef Komisji Europejskiej JB.: ???
Ben B.: Zależy nam, abyście poprosili Cypryjczyków aby w ramach własnego udziału w pakiecie pozbyli się części swojego złota.
JB.: Co ty, Ben, przecież Chińczycy tylko na to czekają!
Ben B.: Nie chodzi o to, aby faktycznie się go pozbyli, ale aby informacja o tym, że to rozważają dotarła do rynków.
JB.: Jasne, macie to!

Czwartek, 11. kwietnia 2013. Goldman Sachs zmienia swoją rekomendację długoterminową dla złota z pozytywnej na negatywną. Prognoza mówi, że na koniec 2014 roku cena złota ma wynosić 1275 $/oz. Informacja zostaje upubliczniona. W piątek rozpoczyna się wyprzedaż. Wkrótce zostaje przełamana wielomiesięczna linia oporu na poziomie 1530 $, co wywołuje prawdziwą panikę! W poniedziałek złoto nurkuje do 1320 $. W ciągu dwóch sesji kurs złota traci ponad 15%. Jest to największy dwusesyjny spadek od 30 lat! Srebro zapada się jeszcze bardziej, tracąc w ciągu dwu sesji ponad 20%. Ale czy to wystarczy aby uratować gigantów?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz